Czerwone Gitary

Byczek Fernando

Czerwone Gitary


Tê historiê ka¿dy zna, 
Lecz na nowo opowiem wam: 
¯y³ w Hiszpanii romantyczny byk, 
Który spokój ceni³ tak jak nikt. 
Grzeczny by³ mi³y byk, 
Ceni³ spokój tak jak nikt. 
Lubi³ spokój tak jak nikt. 

Raz na ³¹ce sobie siad³, 
W¹cha³ kwiatki wœród wysokich traw, 
A¿ tu nagle rozz³oszczony b¹k 
Prosto w ogon uk¹si³ go! 
Skoczy³ byk, mi³y byk, 
Pêdzi tak a¿ ziemia dr¿y! 
Pêdzi tak a¿ ca³a ziemia dr¿y! 

Drog¹ czterech panów sz³o, 
Przystanêli - i ujrzeli go. 
Zawo³ali chórem - "Co to za byk! 
Co to za byk! Co to za byk! 
Ca³a corrida z podniecenia dr¿y! 
Co to za byk! Sk¹d siê tu wzi¹³? 
Sam torreador siê ze strachu trz¹s³. 

A Fernando sobie siad³, 
W¹cha³ kwiatki z kapeluszy pañ. 
Nie pomog³y p³achty ani krzyk; 
Ju¿ nie zmusi go do walki nikt. 
Kwiatki wci¹¿ w¹chaæ chcia³ - 
Ju¿ naturê tak¹ mia³. 
Ju¿ naturê widaæ tak¹ mia³. 

No, bo to by³ chyba polski byk.