Nagle utknąłem gdzieś w pół zdania Umknęło mi znaczenie słów Znaczenie nie ma dziś znaczenia Jest tyle do wykrzyczenia Bal sobowtórów sławnych ludzi Każdy się nudzi (każdy się nudzi) Nie mam już nic do powiedzenia Jest tylo osób do obrażenia Kolejny przedmiot wprawia w lot Gwałtowny mojej ręki ruch Na trajektorii lotu ściana Jest tyle do rozjebania Niech ktoś zawoła ochroniarza Ten pan ma najwyraźniej dość Wszędzie pęknięcia jak otwarta rana Cofa się żołądka treść Czuję się źle Jest niewygodnie Uwiera mnie Tatuaż viva hate Ktoś znowu wdzięczy się do lustra Całując w usta swoje odbicie Rozlana wódka na parkiecie Za gardło chwyta zimną ręka panika Finałom brak jest zaskoczenia Nic się nie zbliża do wyjaśnienia Przez dziury ścianach wpada ziemia Jest tyle do zapomnienia