Closterkeller

Agnieszka

Closterkeller


Pobieg³am przez zamglony mrok 
Gdzie stoi Twój dom 
Teraz w nim tylko cisza mieszka 
Na imie mia³aœ Agnieszka 
I taki dziwny wzrok 
Ty zawsze by³aœ inna 
Przewrotna i niewinna 
I zimna tak jak ska³a 
Wtedy ostatni raz Cie ¿egna³am... 

W starym lustrze 
Uwiezione z drugiej strony ram 
Widzia³am - umiera³o moje drugie Ja 
Chcia³o krzyczeæ 
Gdy powsta³aœ taka bia³a 
Chcia³o uciec 
Gdy œmiertelnie ca³owa³aœ. 
A ja tu sta³am ! 
Ty zawsze by³aœ inna 
Przewrotna i niewinna 
I zimna tak jak ska³a 
Nie wierzy³am, gdy to powiedzia³aœ : 
Gdy nadejdzie czas 
Bia³y ogieñ w nas 
Smak gor¹cej krwi 
Spojrzyj prosto i 
W lustrze tam ju¿ nie bedziesz Ty ! 

Rozbijaj¹c szk³o 
Nie s³ysza³am nawet œpiewu krwi 
Ogarne³o mnie takie wielkie Nic 
Dziœ rozumiem ju¿ - 
Teraz we mnie mieszkasz 
Odt¹d ide drog¹ twojej misji 
Agnieszko ! 

I to ja teraz jestem inna ! 
Jak Ty przewrotna i niewinna ! 
I tylko dziwnie zimna gdy 
Zamiast mnie w lustrze jesteœ Ty ! 

I gdy nadchodzi czas 
Bia³y ogieñ w nas 
Smak gor¹cej krwi 
Zamiast mnie w lustrze jesteœ Ty !