Czekam prawdy nie chc¹c znaæ. Niezbyt dziwny jest jej smak, ca³y czas. Czego pragniesz, czego chcesz, ju¿ wiem: Uciec przede mn¹. W myœlach chorych tonê wci¹¿. Podœwiadomie s³yszê te¿ twój g³os. Ale ty nie mówisz nic, Jak g³az milczysz przede mn¹. St¹paæ ponad ziemi¹ choæ raz byœ chcia³. St¹paæ po krawêdzi, gdzie lêk i strach. Wierzyæ, ¿e dopiero twa œmieræ to start. Czujê w sobie gniew! W koñcu nadszed³ dzieñ! Czujê w sobie lêk! Bezpowrotnie tracê ciê! Tonê, tonê, tonê, tonê w morzu ³ez! Odejdÿ, gdy zechcesz znów, Zabierz ze sob¹ ból! Sk³adam skrawki swoich lat. Niecierpliwie czekam zmian obok nas. Oddam dziœ co tylko chcesz, co chcesz, B¹dÿ tylko ze mn¹. St¹paæ ponad ziemi¹... Czujê w sobie gniew! W koñcu nadszed³ dzieñ! Ale ty nie s³yszysz nic...