Zbudzi³ mnie szelestem skrzyde³ ranny anio³ Chcia³ po¿egnaæ siê Ludzi takich jak my Ju¿ nie wys³ucha naszych pró¶b Naszych modlitw Naszych s³ów Odebra³ nam ostatni± z szans By samotno¶ci± karmiæ nas Codziennie w lustrze widzê go Choæ umar³ ¿yje w ka¿dym z nas Choæ kocha … Nie czuje tak jak ja Ju¿ nie wys³ucha moich pró¶b Moich modlitw Moich s³ów Odebra³ nam ostatni± z szans By samotno¶ci± karmiæ nas Minê³o kilka ch³odnych dni A wiara w to ¿e wróci tu Mocniejsza jest ni¿ jego ¶mieræ Mocniejsza jest ni¿ wszelkie z³o Bo kto wys³ucha naszych pró¶b Naszych modlitw Naszych s³ów Odebra³ nam ostatnia z szans By samotno¶ci± karmiæ nas Dzi¶ stoisz obok mnie Czujê dotyk twój Oddychaæ Tob± chcê Chocia¿ wiem ¿e nie ma nas Nie by³o nas Dzi¶ stoisz obok mnie Czujê dotyk Twój Oddychaæ Tob± chcê Chocia¿ wiem ¿e nie ma nas Nie bêdzie nas Chocia¿ wiem…