Znów, znów wracam po nocy Znów wyjeżdżam skoro świt Nikt mnie nie widział, tylko ty nikt mnie nie kochał tak jak ty Śpiące topole, nocy blask Zjawy i ludzie Urojenia O Elbereth! O Gilthoniel! Urojenia Już, już tak do końca Już, już bliżej na drugi brzeg Być może to jest właśnie to Odnaleziony biedny świat Być może to jest właśnie to Zjawy i ludzie Urojenia O Elbereth! O Gilthoniel! Urojenia, dzień, noc Dzień, noc, dzień Taki pejzaż, urojenia Taki pejzaż, urojenia O Elbereth! O Gilthoniel!