Anita Lipnicka

Zimy Czas

Anita Lipnicka


W moim domu zimy czas 
zewsz¹d wieje zimny wiatr 
p³atki kwiatów pokry³ lód 
to co ¿y³o zmrozi³ mróz 

W mej sypialni pada œnieg 
s³yszê jego niemy szept 
zimny ksiê¿yc woknie lœni 
w zimnym ³ó¿ku zimne œni¹ siê sny... 

Ukryæ siê nie mam gdzie 
ch³ód po koœæ przenika mnie 
martwe palce moich r¹k 
na mych ustach srebrny szron 

Odk¹d zegar przesta³ biæ 
ja przesta³am liczyæ dni 
czekaæ ju¿ nie mam si³ 
czekaæ ju¿ nie mam si³... 

Ref.: 
Gdziekolwiek jesteœ 
us³ysz wo³anie me 
kimkolwiek jesteœ 
niech wszystkie drogi 
do mnie prowadz¹ Ciê 
kimkolwiek jesteœ 
ogrzej mnie... 

Przyb¹dŸ ju¿ kochanku mój 
w ciep³ych s³owach do mnie mów 
w ciep³o¿ó³tym œwietle dnia 
zdejmij ze mnie zimy czar 

Bursztynowe oczy miej 
w oczach Twych zakwitn¹æ chcê 
Przyb¹dŸ ju¿ kochanku mój 
Przyb¹dŸ ju¿ kochanku mój... 

Ref.: 
Gdziekolwiek jesteœ...etc.  
... i nie ka¿ d³u¿ej mi czekaæ 
i nie ka¿ d³u¿ej mi czekaæ... (x2)