Ania

Gangsta

Ania


Codziennie widzê jak wychodzisz dostrzegam z okna ¿e siê boisz. 
W we³niany szalik twarz sw¹ wtulasz jakbyœ chcia³ schowaæ siê przed z³em którego pe³na twoja g³owa. 

Ref.: 
Czy ju¿ sta³eœ siê jednym z tych co nie marz¹ po co im sny 
czasem tylko przemknie ci myœl ¿e czas mija wci¹¿ i mijasz ty 

Chcia³byœ zasn¹æ lecz sen nie przychodzi wstajesz by z³oœæ zgasiæ szkank¹ wody gdy obudzisz siê to znów poczujesz jakby ktoœ ciê okrad³ z krótkiej chwili szczêœcia tam byœ wola³ zostaæ 

Ref.