Zbudzi³am siê nie by³o Ÿle za oknem brzask œnieg, zaspana ulica tramwaju szum za œcian¹ œpiew i jajecznica o siódmej piêæ zbierz siê i pêdŸ lecz jeszcze coœ w g³owie mi zaœwita³o Outlook express "no messages" co to siê sta³o na, na, na. na schodach ju¿ sp³yn¹³ mi tusz ca³a we ³zach myslê: jest inna ma³a jak on tak móg³ to dla niej schud³ dobrze pogra³a macham na z³oœæ taxówk¹ goœæ odje¿d¿a wtem melodyjka brzmi w torbie odbieram i znów dobrze mi: "co s³ychaæ skarbie ?" na, na, na. to zdarza siê raz na tydzieñ i wiem ¿e nie zrobiê z tym nic bo ja jestem kobiet¹