Ten ogieñ i ten lód to ja, tak to w³aœnie ja, a w sercu mym muzyka gra, o-o-o-o-o-o-o-o. Przede mn¹ dni rozsypa³ czas, bym przez nie b³¹dzi³ raz po raz. Maleñka, proszê, uwierz mi, ¿e chcê Ci daæ szczêœliwe dni. Z akacji liœci wró¿ê los, o-o-o-o-o-o-o-o. I œpiewam Ci na ca³y g³os. Ten spokój i ten sza³ to ja, tak to w³aœnie ja, Tak o mnie mówi, kto mnie zna, o-o-o-o-o-o-o-o. Na nowo wci¹¿ siê uczê ¿yæ By móc dla Ciebie szczêœciem byæ. Maleñka, proszê, uwierz mi, ¿e chcê Ci daæ szczêœliwe dni. Z akacji liœci wró¿ê los, o-o-o-o-o-o-o-o. I œpiewam Ci na ca³y g³os. Ten pio³un i ten miód to Ty, tak to w³aœnie Ty, Lekarstwo na niedobre sny, o-o-o-o-o-o-o-o. Dla Ciebie kwitnie ka¿dy kwiat, Dla Ciebie skrad³bym ca³y œwiat. Maleñka, proszê, uwierz mi, ¿e chcê Ci daæ szczêœliwe dni. Z akacji liœci wró¿ê los, o-o-o-o-o-o-o-o. I œpiewam Ci na ca³y g³os.