Nie miałeś dla mnie chwili Nagle potrzebujesz mnie Zapomniałam twoje imię Wściekła podeptałam je To nie jest takie proste Zawsze czymś zajęty Byłam jedną z twoich spraw Teraz jesteś bo się boisz Ale nie jest to mój strach Nie, to nie mój strach Chciałam sobie radzić sama Przez ten cały cholerny, pusty czas bez ciebie Teraz nauczyłam się szanować swoją samotność I gdy dzwonisz to wiem - nie usłyszę nic Walcz o swój dzień Jesteś sam Nie dbam o twój los Mam własną śmierć Tak jak i ja Jest głucha na twój głos Nie byłeś nigdy ze mną Tak jak powinieneś być Nie tęsknie już za tobą Widzisz moje plecy - idź Po prostu idź Chciałam sobie radzić sama Przez ten cały cholerny, pusty czas bez ciebie Teraz nauczyłam się szanować swoją samotność I gdy dzwonisz to wiem - nie usłyszę nic Walcz o swój dzień Jesteś sam Nie dbam o twój los Mam własną śmierć Tak jak i ja Jest głucha na twój głos Walcz o swój dzień Jesteś sam Nie dbam o twój los Mam własną śmierć Tak jak i ja Jest głucha na twój głos Kiedy jesteś sam! Krzyczysz nie! Że został ci twój cień Kiedy jesteś sam! Nawet śmierć tobą brzydzi się Nie byłeś nigdy ze mną tak jak powinieneś być